-No dobra-powiedziałam następnie ukucnęłam przy chłopaku a moje ręce zaczęły się świecić na niebiesko
-Hej a on nie jest naszym wrogiem?-spytała zdziwiona Pink
-Nie wiem ale jeśli umrze to nie będę mogla go pokonać-odpowiedziałam uleczając chłopaka
@18 00 M.M-2 000 M.M=16 000 M.M
Offline
Na końcu jaskini siedział czarny wilk przysłuchujący się waszym kłótnią(Chłopak miał cię zatrzymać dość długo by tamten wilk mógł przyjść.)PO chwili wilk zaatakował cię i ugryzł w rękę ( to z nim masz walczyć)
Offline
-Dajcie spokój z zwierzakiem mam walczyć-powiedziałam zdołowana następnie użyłam krzyku syreny
-To są jakieś żarty-pisnęłam głosem syreny tak że wilka musiały zaboleć uszy następnie użyłam ryku niebiańskiego smoczego zabójcy
@16 000 M.M-1 600 M.M=14 400 M.M
Offline
Wilk zmienił się w faceta podobnego do tego małego chłopaka, wymamrotał coś i uniknął ryku niebiańskiego smoczego zabójcy ale usłyszał ryk syreny i prawie upadł.Zauważyłaś że powiedział jakieś zaklęcie po którym natychmiast pojawiły się czarne płomienie które uformowały się w klatkę(utknęłaś w niej)
Offline
-To są naprawdę jakiś żarty-stwierdziłam przyglądając się klatce następnie zjadłam powietrze co uzupełniło braki mojej magicznej mocy
-Arms-szepnęłam sama do siebie po chwili moja moc się zwiększyła x2 następnie używam pulsu wodnego na klatce
@25 000 M.M-1 00 M.M=24 000 M.M
Offline
-Dobra nie zły jesteś-stwierdziłam patrząc na swoje ręce
-Ale do mnie dużo za dużo ci brakuje-dodałam patrząc na faceta jakby był gorzej rozwinięty intelektualnie
-Hipno men-wyszeptałam następnie nade mną pojawiło się różowe światło które po kilku chwilach uwięziło faceta
-Jak już mówiłam to są jakieś żarty-krzyknęłam bezczelnym tonem
Offline
zrobiłam wkurzoną minę
-Tak a co cię aż tak bardzo rozczarowało?-spytałam zezłoszczona
-Ej Pink teraz-stwierdziłam patrząc na przewyższającą a po chwili Pink za pomocą runów uwięziła faceta tak że ten nie mógł się wydostać
-Nie ma za co-stwierdziła Przewyższająca patrząc na wroga i wytknęła mu język
Offline
-Hej ty miałeś się nie wtrącać przecież-stwierdziłam patrząc na chłopaka
-Chyba sobie kpisz-dodałam patrząc z nie dowierzaniem
-AAAAAA!!!-pisnęłam za pomocą głosu syreny tak że wszystkich rozbolały bębenki następnie używam Ataku Skrzydłem Niebiańskiego Smoka na klatce aby wreszcie pękła i się rozwaliła
Offline
-Wybacz i niby co se sądzisz że tak po prostu to zrobię-spytałam z nie dowierzaniem
-Otóż się mylisz-krzyknęłam głosem syreny
-Arms-szepnęłam dzięki czemu moja siła wzrosła x2 następnie moje ręce zaczęły się świecić na niebiesko a ja z całych sił staram się rozszerzyć lukę pomiędzy kratami
@25 000 M.M-1 300 M.M=23 700 M.M
Offline